Przeglądasz kategorię

Iran

Podróż Życia, październikowy Iran

Iran. Dzień 6-7. Ormuz i Keszm

Poprzedni odcinek, w którym poprzez gliniane miasto Kharanaq, zoroastriańską świątynię Czak Czak, wieże Lodu i Gołębią oraz karawanseraj i fortecę w Meybod, docieramy do Mahan, by w końcu zobaczyć zachód słońca w najgorętszym miejscu na Ziemi, czyli na pustyni Lut…

Kharanaq

Iran. Dzień 4-5. Jazd – Kharanaq – Czak Czak – Meybod – Kerman – Mahan – pustynia Lut

Poprzedni odcinek opowieści o irańskiej wycieczce, w którym znajdziecie info o tym jak wygląda wjazd do Iranu i proces otrzymywania wizy na teherańskim lotnisku oraz bonus w postaci krótkiego tour po Jaździe i mnóstwa zdjęć, znajdziecie tutaj (klik). Dzień 3.…

Iran. Dzień 3. Teheran – Jazd

Poprzedni odcinek opowieści o irańskiej wycieczce (choć akurat z Azerbejdżanu) znajdziecie tutaj. Dzień 3. Teheran. Lotnisko Imama Chomejniego. Wysiadamy z samolotu. Przyznam, że kapkę się stresuję. Przed nami załatwianie wizy, której jeszcze nie mamy. Teoretycznie, jest to prosta sprawa. Parę…

Azerbejdżan, Baku

Iran. Dzień 0-2. Warszawa-Przemyśl-Kijów-Baku-Teheran

Poprzedni wpis dotyczący niniejszej wycieczki (w zasadzie jej przydługi wstęp) znajdziecie tutaj. Dzień 0 Wyjazd W piątek, jak zwykle przed wyjazdem, mamy delikatny stres. A to coś w robocie jeszcze do zrobienia, a to zaskakujące korki po drodze z pracy…

Podróż Życia, październikowy Iran

Październikowy Iran – prolog

Geneza Do Iranu miałem jechać motocyklem. Taki był pierwotny plan, wbrew pozorom całkiem realny – przynajmniej w mojej głowie. Do momentu, aż policzyłem sobie ile czasu może mi to zająć, by dojechać tam na kołach i wrócić. Wyszło bite 6…

Persja

Nie zdążyłem wyjechać jeszcze do Rosji, ba, na dobrą sprawę nie rozpocząłem jeszcze głównych przygotowań do wyjazdu, a już myślę o następnej wyprawie. Po zeszłorocznej podróży  motocyklem do Turcji, zrobionej poczciwą Yamahą Virago 535, stwierdziłem, że turystyka motocyklowa to coś, co…