Poprzedni odcinek relacji z Round The half World, w którym zwiedzamy Kapsztad, półwysep Przylądkowy i jego słynne przylądki (Cape Point i Dobrej Nadziei), przybijamy piątki z pingwinami w Boulders Beach, próbujemy wyjść na Górę Stołową, a na koniec lecimy do…
Przeglądasz kategorię
Afryka
Round The half World. Dzień 6-7. Kapsztad, Kapsztad – Durban
Poprzedni odcinek relacji z Round The half World znajdziecie tutaj! Kapsztad, RPA W nocy pisze do mnie Carlos, dobry kolega z Gran Canarii. Jego przyjaciel mieszka w Kapsztadzie i na pewno będzie chętny spiknąć się z nami na mieście. To…
Round The half World. Dzień 5. Pretoriouskop – Panorama Road – Mbabane – Johannesburg – Kapsztad
Poprzedni odcinek relacji z wycieczki dookoła połowy świata, w którym zabieramy Was na południowoafrykańskie safari w Parku Krugera znajdziecie tutaj (klik)! Pretoriouskop, Park Krugera, RPA Oesu. Znowu kolejna pobudka w okolicach 4. Snu było niewiele, nie czułem się jakoś wybitnie…
Round The half World. Dzień 3-4. Park Krugera (Curlews – Lower Sabie – Pretoriouskop)
Poprzedni odcinek relacji z Round The half World znajdziecie tutaj! O dziwo, daliśmy radę wstać o 8. Zadziwiające, zważywszy na to, że mamy godzinę wcześniej w stosunku do Polski. Myślę jednak, żeśmy sobie wystarczająco rozregulowali zegarki biologiczne dwudniowym dolotem i…
Round The half World. Dzień 1-2. Warszawa – Rzym – Addis Abeba – Johannesburg – Curlews
Im bliżej było wyjazdu tym.. w ogóle nie odczuwałem jakiejś wzmożonej ekscytacji. Było nakręcenie, owszem, ale to ze względu na ilość rzeczy do zrobienia, których, standardowo, jest sporo do ogarnięcia przed wyjazdem. Ale wszystko na spokojnie. Pakowanie wstępne zaczęliśmy już…
RThW. Round The half World
Wiecie, za jaką kwotę można przelecieć 30.000 km? . . . Za dokładnie 317€! Takim stwierdzeniem chwaliłem się wszem wobec w marcu 2016, bo udało mi się znaleźć niesamowitą okazję, której zasięg urywał mi dupę przy samej szyi: 317€ kosztowały…
Kenia. Dzień 3. Nairobi – Masai Mara
Trochę bałem się tej wycieczki. Dlaczego? To jest tak: jak się człowiek od razu rzuca na głęboką wodę, na trudne warunki, od godziny zero działa się na własną rękę, to wszystkie niedogodności, trudności, problemy traktuje się jako coś normalnego i…
Kenia. Dzień 2. Nairobi
8 h w samolocie upłynęło nadzwyczaj szybko. Może przez to, że jak się ściemniło na zewnątrz i nie było jak siedzieć z nosem w oknie, zacząłem pisać „>relację dla Was (którą, oczywiście, potem szlag trafił – niech żyje wordpress na…
Kenia. Dzień 1. Warszawa – Paryż – Nairobi
A miało być tak pięknie. Miała być ucieczka od jesiennej pluchy, zimnej pogody. Do ciepełka, do zwierzątek, słoniątek, lwiątek, niedźwiedziątek, morza, plaży, piasku. Bardzo niewiele zabrakło, żeby tak nie było. Bardzo niewiele. Czasem jest tak, że jedna rzecz powoduje lawinę…
Kenia. Już za chwilę, już za minutkę..
Dzisiaj czwartek, dzień wesoły, bo… pojutrze będę w Kenii! Nie rymuje się? Nie ważne, nie ma to żadnego znaczenia! Lalalala! Za jakieś 2 dni, o tej porze (czyli przed 18.), będę miał całe 23 stopnie Celsjusza dookoła. Że zimno, jak…
Zaszczepiny
W sumie, to jedna rzecz umykała mi dotychczas, przy wszystkich wyjazdach: lokalne choroby zakaźne. Może to i nieodpowiedzialne, ale jakoś nigdy nie myślałem o szczepionkach. Podstawowe zasady higieny i związane z tym zachowania powodowały to, że, na dobrą sprawę, nie…
Kenia
No i jest, następna pozycja na liście wypraw życia. Widzimy się w Kenii, już w lutym! W końcu postawię na swoim i ułożę jeden pośladek na północnej półkuli, a drugi na południowej. Co będzie nad równikiem, to się domyślcie. :P…