Tak, wreszcie udało się. Założyłem bloga. Pierwszego w moim życiu. Dziwne, bo nie lubię się uzewnętrzniać. Ale, z drugiej strony, w końcu mam temat!
Dużo rzeczy wymaga jeszcze upiększenia, ugłaskania, poukładania w głowie, dopracowania konceptu, zmian. Ale najważniejsze, że to kolejna rzecz, kolejny start. Trzymam za siebie kciuki, żeby było wznosząco!
![Operacja Kebab, Dubrownik](https://i0.wp.com/podrozzycia.net/wp-content/uploads/2014/05/013.jpg?resize=1000%2C600)